Centrum prasowe

Przekonanie o nieuczciwości innych i wynikająca z niej konieczność „wyrównania rachunków” - to argumenty, którymi Polacy posługują się najczęściej, by usprawiedliwić własne nadużycia w sferze finansów. Dotyczy to nawet sytuacji, gdy klient nie zwraca uwagi kasjerowi, który pomylił się na własną niekorzyść.

Stereotypy w biznesie, choć upraszczają rzeczywistość, nie są zupełnie od niej oderwane. W każdym z nich tkwi ziarno prawdy. Potwierdzają to mikro, małe i średnie firmy, biorące udział w badaniu Krajowego Rejestru Długów. Aż 81 proc. respondentów w mniejszym lub większym stopniu przyznaje, że panujące w społeczeństwie opinie na temat współpracy małych przedsiębiorstw z dużymi pokrywają się z ich własnym doświadczeniem. A ono nie zawsze jest pozytywne: 72 proc. badanych zgadza się z opinią, że duże firmy wykorzystują swoją przewagę rynkową w relacjach z mniejszymi podmiotami, a 60 proc., że kredytują one swoją działalność kosztem mniejszych firm. Co ciekawe, rzadziej negatywne poglądy na ten temat wyrażają przedstawiciele średnich przedsiębiorstw.

Aż 20 proc. osób powyżej 65. roku życia doświadczyło kradzieży lub próby wyłudzenia danych osobowych – wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie serwisu ChronPESEL.pl i Krajowego Rejestru Długów. Jednak zagrożenie ze strony cyberprzestępców nie jest jedynym poważnym problemem seniorów. Choć w ciągu sześciu miesięcy łączna kwota zadłużenia emerytów wpisanych do KRD spadła o 330 tys. zł i wynosi 5,32 mld zł, to liczba niespłaconych zobowiązań wzrosła z 680,8 tys. do blisko 723 tys.

Zadłużenie firm wpisanych do Krajowego Rejestru Długów przekracza już 11,1 mld zł. Odpowiedzialne za to są przede wszystkim przedsiębiorstwa z dużych i średnich miast. Długi biznesów w miasteczkach i na wsiach są relatywnie niewielkie. Podmioty zarejestrowane w miejscowościach do 5 tys. mieszkańców mają łącznie 349,3 mln zł do spłaty, co stanowi 3 proc. wszystkich zaległości firm – wskazują dane KRD. Tak niski odsetek może wynikać zarówno z mniejszej skali działalności i mniejszych potrzeb finansowych, jak i wyższej ostrożności i rzetelności płatniczej przedsiębiorców ze wsi i miasteczek.