Porady
Jak oszacować ryzyko, czyli siła Informacji Gospodarczej
Co wobec tego zrobić w sytuacji, gdzie wartość kontraktu opiewa na znaczne sumy, które mogłyby zaważyć na istnieniu bądź nie naszej firmy? Tak naprawdę wybór odpowiedniego partnera w biznesie to jeden z kluczowych czynników sukcesu przedsiębiorstwa. Każdy przedsiębiorca zatem, niezalenie od tego, jak duży biznes prowadzi, przy podejmowaniu decyzji o podjęciu współpracy z wybranym kontrahentem, powinien baczniej przyjrzeć się jego historii. Dla własnego spokoju sumienia, jak również dla uniknięcia przykrych konsekwencji zbyt pochopnie podjętych decyzji. Narzędzi oraz dróg do przeprowadzenia takiej weryfikacji jest co najmniej kilka:
- rejestry publiczne
- Rejestr Dłużników Niewypłacalnych
- Zaświadczenia z ZUS i Urzędu Skarbowego
- Wywiadownie Gospodarcze
- Informacja Gospodarcza
- Giełdy długów
- Internet i opinie „ze środowiska”.
Część z wymienionych narzędzi do weryfikacji informacji na temat kontrahenta nie wymaga zainwestowania środków finansowych i opiera się głównie na dociekliwości sprawdzającego oraz rzetelności znalezionych wzmianek. Bardziej dokładne dane już kosztują, ale jest to niewielki wydatek w porównaniu ze stratami, jakie można ponieść wybierając nieodpowiedniego partnera biznesowego.
Wysiłek, który się opłaca
Pani Marzena, właścicielka dużej firmy z dodatkami krawieckimi, podpisała cztery lata jeden z największych kontraktów w historii działalności przedsiębiorstwa. Kontrahent nie wzbudził większych podejrzeń, bowiem mógł pochwalić się dość znaną marką oraz obecnością na wielu rynkach w Europie.
„Zarówno przedstawiciele firmy jak i warunki umowy nie wzbudziły we mnie żadnych wątpliwości, tym bardziej, że wcześniej zasięgnęłam nieco informacji w Internecie. To mi wystarczyło. Jednakże już po trzech miesiącach okazało się, że zleceniodawca nie był w stanie zapłacić pierwszej transzy na poczet produkcji zamówionych dodatków. Tłumaczył to zatorem płatniczym i obiecał uregulować należność w ciągu kilku tygodni. Uwierzyłam i zaciągnęłam kredyt operacyjny.” - tłumaczy właścicielka. Kolejne miesiące były walką o przetrwanie oraz próbą odzyskania zainwestowanych już pieniędzy. Kontrahent nie spieszył się z dotrzymywaniem warunków umowy.
”Kiedy podejmowałam decyzję o przyjęciu tego zlecenia, nie przypuszczałam, że spotka mnie taki los. Tylko dzięki pomocy stałych Klientów, którzy odkupili wyprodukowane przeze mnie dodatki, mogłam wyjść na prostą i nie byłam zmuszona zamykać swojej firmy. Sprawa znalazła finał w sądzie. W toku prowadzonych przez mojego prawnika działań okazało się, że mój kontrahent od dłuższego czasu boryka się z problemami finansowymi i jest niewypłacalny. Gdybym wcześniej zadbała o zdobycie takich informacji, nie doszłoby do podpisania umowy a ja nie miałabym takich problemów, które również odbiły się na mojej kondycji” – podsumowuje Pani Marzena.
Prowadząc działalność gospodarczą, musimy brać pod uwagę wiele scenariuszy. Czasem entuzjazm i ogromna radość z sukcesu przesłania nam myślenie w kategoriach ewentualnej porażki. Warto więc przed sfinalizowaniem ważnej umowy zadać sobie kilka pytań:
- czy mój kooperant jest wiarygodny?
- czy mogę mu zaufać w kwestii wypłacalności?
- czy ma długi?
- czy na jego temat nie pojawiły się jakieś niepokojące informacje?
- czy nie oszukał żadnego ze swoich partnerów biznesowych?
- czy nie zalega z podatkami lub wypłatami dla pracowników?
- czy nie jest w stanie upadłości?
To trudne pytania i sprawdzenie na nie odpowiedzi może zająć trochę czasu i pochłonąć określony budżet, ale warto ten czas zainwestować. Od tego zależeć może przyszłość naszego biznesu – minimalizujmy zatem sytuacje, które mogą narazić ten biznes na poważne kłopoty oraz straty. Nie tylko finansowe.