Informacje prasowe
Tuz za najbardziej ekspansywną trójką plasują się przedsiębiorcy z województw: łódzkiego, mazowieckiego i świętokrzyskiego, u których lokalni dłużnicy stanowią od 20,9 proc do 21,6 proc. Niektórzy szukają partnerów biznesowych zarówno zaraz za miedzą, jak i po drugiej stronie kraju. Na przykład przedsiębiorcy z woj. świętokrzyskiego mają tyle samo dłużników w sąsiednim woj. podkarpackim, co w położonym znacznie dalej woj. kujawsko-pomorskim. Podobnie jest z ich dłużnikami z sąsiedniej Lubelszczyzny, których jest prawie tyle samo, co w odległej Wielkopolsce.
Zachęcamy zawsze przedsiębiorców do weryfikacji wiarygodności finansowej swoich klientów, po to żeby nie mieli potem kłopotów z uzyskaniem zapłaty za sprzedane towary i usługi. Jeśli jakaś firma jest wpisana do Krajowego Rejestru Długów jako dłużnik, to należy ją traktować jako klienta o podwyższonym ryzyku. Ale szersze spojrzenie na dane o dłużnikach może być też przydatne pod innym względem – gdzie planować ekspansję swojej firmy w najbardziej bezpieczny sposób. Jeśli inni przedsiębiorcy z naszego województwa mają duże kłopoty z uzyskaniem zapłaty w innym województwie, to należy zwiększyć czujność. To oczywiście nie wyklucza szukania tam klientów, ale trzeba mieć na uwadze związane z tym ryzyko i odpowiednio się zabezpieczyć.
prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej
Uwaga na Mazowsze
Biorąc pod uwagę te rekomendacje, najbardziej trzeba uważać na Mazowszu. To województwo, które wyróżnia się spośród innych. Tutejsi przedsiębiorcy nie mają zbyt dużego kłopotu z lokalnymi dłużnikami – zaległości wobec innych mazowieckich firm ma 21,5 proc. tutejszych przedsiębiorstw. Jednak podmioty z Mazowsza stanowią średnio aż 16 proc. dłużników w innych województwach.
Najwięcej na sumieniu mają wobec przedsiębiorców z Łódzkiego, Podkarpacia, Podlasia i Lubelszczyzny – w każdym z tych województw stanowią ok. 1/5 dłużników.
Największy odsetek dłużników z własnego podwórka wpisali przedsiębiorcy z województw: wielkopolskiego (33 proc.), zachodniopomorskiego (35,3 proc.), warmińsko-mazurskiego (37,7 proc.) i lubelskiego (38,2 proc.).
Tymczasem z badania „Audyt windykacyjny” przeprowadzonego przez IMAS International na zlecenie firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso wynika, że co 5. firma w Polsce nie sprawdza wiarygodności finansowej kontrahentów przed realizacją umowy bądź zlecenia. Te, które to robią, najczęściej ograniczają weryfikację tylko do nowych klientów – wskazuje tak 43 proc. przedsiębiorstw.
Te dane o lokalnych dłużnikach trochę się zmieniają, jeśli osobno sprawdzić kogo dopisali mikroprzedsiębiorcy prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą, a osobno spółki prawa handlowego. Okazuje się, że mali przedsiębiorcy częściej handlują z firmami z sąsiedztwa niż z innych województw. Niestety częściej też padają ofiarą tych nieuczciwych sąsiadów. Z naszych 30-letnich już doświadczeń wynika, że przedsiębiorcy traktują firmy z sąsiedztwa, jako „swoje, znane, sprawdzone”, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach. A to poważny błąd. Nasi negocjatorzy nieraz słyszeli od wierzycieli, że „po swoim” czegoś takiego się nie spodziewali.
prezes Zarządu Kaczmarski Inkasso
Badanie „Audyt windykacyjny” zostało przeprowadzone przez TGM Research na zlecenie firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso w styczniu 2022 r. metodą CAWI na 422 firmach, tj. podmiotach gospodarczych wystawiających faktury z odroczonym terminem płatności.