Informacje prasowe
1,94 mld zł dzięki firmom windykacyjnym
13,4 proc. firm z sektora MŚP zleca odzyskiwanie długu firmie windykacyjnej – wynika z zeszłorocznego badania „Audyt windykacyjny” przeprowadzonego przez Keralla Research na zlecenie Kaczmarski Inkasso, najstarszej polskiej firmy windykacyjnej. Pod koniec ubiegłego roku GUS podał, że w 2016 r. działało 2 009 799 firm z sektora MŚP. Gdyby zatem zestawić ze sobą te dwie liczby, to można przyjąć, że rocznie 270 tys. mikro-, małych i średnich firm korzysta z pomocy firm windykacyjnych przy egzekwowaniu długów.
Jedną z możliwości przy dochodzeniu należności na zlecenie jest obciążenie dłużnika kosztami windykacji. Pozwala na to Ustawa o terminach zapłaty w transakcjach handlowych. Mówiąc najprościej: my odzyskujemy pieniądze, a na koniec wierzyciel obciąża dłużnika wszystkimi kosztami prowadzenia sprawy. Jeżeli dług trafia do windykacji szybko, po 2-4 miesiącach od upływu terminu zapłaty, to średnio udaje się odzyskać 66 proc. należności. Średni dług jaki mamy odzyskać dla sektora MŚP wynosi 10,9 tys. zł.
Jakub Kosteckiprezes firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso
Ile zatem pieniędzy udało się odzyskać przedsiębiorcom z sektora MŚP przy pomocy firm windykacyjnych? O szacunkowe obliczenia pokusił się Andrzej Roter, prezes Zarządu Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce, która zrzesza kilkadziesiąt firm z sektora finansowego i zarządzania wierzytelnościami.
Przyjmując, że każda mikro-, mała lub średnia firma, która zadeklarowała się, że przynajmniej raz w roku korzysta z outsourcingu odzyskiwania pieniędzy, zleciła do windykacji dług w wysokości 10,9 tys. zł, to firmy windykacyjne zarządzają wierzytelnościami z sektora MŚP w kwocie ok. 2,96 mld zł. Trzeba przyjąć, że jest to bardzo minimalistyczne założenie. Idąc krok dalej i przyjmując za punkt odniesienia wskaźnik skuteczności Kaczmarski Inkasso na poziomie 66 proc., do wierzycieli wraca rocznie 1,94 mld zł. To szacunki, które wskazują wyłącznie na zlecenie jeden sprawy w roku przez jedną firmę. Gdyby jednak założyć, że jeden wierzyciel zleca firmom windykacyjnym odzyskanie pieniędzy z 10 różnych należności, to firmy z sektora MŚP mogłyby odzyskać nawet 19,4 mld zł.
Andrzej Roterprezes Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce
1,76 mld zł dzięki kancelariom prawnym
Nie wszyscy dłużnicy spłacają długi, o których uregulowanie w imieniu wierzyciela przypominają się negocjatorzy z firm windykacyjnych. W przypadku bardziej opornych dłużników, wierzyciele kierują sprawę na drogę postępowania sądowego. Wtedy to w ich imieniu działają kancelarie prawne - na ich pomoc decyduje się 19,7 proc. przedsiębiorców – wynika z badania „Audyt windykacyjny”. Jeśli zatem w 2016 r. działało w Polsce 2 009 799 firm z sektora MŚP, to sprawy związane z nieodzyskanymi długami oddało do kancelarii prawnych 395 tys. przedsiębiorstw.
Średnia wartość zleconych do nas spraw wynosi 12,7 tys. zł. Skuteczność odzyskiwania długów w postępowaniu sądowym wyniosła w ubiegłym roku 35 proc. To i tak dużo, biorąc pod uwagę, że często są to długi, kiedy od terminu płatności minęło kilkanaście miesięcy albo kilka lat. Problemem są też niejasne zapisy lub ich brak w umowach zawieranych pomiędzy dłużnikiem a wierzycielem. Gdyby jednak odnieść te liczby i deklaracje wynikające z „Audytu windykacyjnego” do całego rynku, to można przyjąć, że dzięki kancelariom prawnym mikro-, mali i średni przedsiębiorcy odzyskują rocznie 1,76 mld zł.
Konrad SiekierkaKancelaria Prawna VIA LEX
Można przyjąć zatem, że mikro-, mali i średni przedsiębiorcy, którzy powierzyli oddanie należności firmom windykacyjnym i kancelariom prawnym, dzięki nim odzyskali rocznie 3,7 mld zł (zgodnie z danymi firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso i Kancelarii Prawnej Via Lex).
Gdyby firmy z sektora MŚP decydowały się na oddanie większej liczby spraw, a także częściej podejmowały kroki przy dochodzeniu własnych należności, ta kwota byłaby zdecydowanie wyższa. Działania na własną rękę bywają mało efektywne i często kończą się fiaskiem. Czekanie na przelew od dłużnika i odkładanie sprawy w czasie też nie zmotywuje go do zwrotu należnych pieniędzy. A skorzystanie z pomocy specjalistów, którzy mają wieloletnie doświadczenie na rynku zarządzania wierzytelnościami nie wpływa negatywnie na dotychczasowe relacje z kontrahentem. Wręcz przeciwnie – buduje w jego oczach wizerunek przedsiębiorcy, który dba o własne interesy.
Jakub Kostecki