Informacje prasowe
Niedziela, 03 lutego 2013 r.
Handel w długach
Koniunktura w handlu na początku 2013 roku nie jest najlepsza. Branża jest zadłużona – według Krajowego Rejestru Długów w styczniu 2013 r. zaległości wynosiły aż 813 mln zł. Dotyka to w dużym stopniu małych sklepów, które wskutek mniejszych dochodów i ekspansji sieci handlowych mają trudności z płatnościami. To z kolei sprawia, że trudności z utrzymaniem płynności finansowej mają hurtownie.
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego koniunktura w handlu hurtownym jest najgorsza od 2 lat, przedsiębiorców którzy ocenili ją negatywnie jest o 8% więcej niż tych, którzy oceniają ją pozytywnie. W przypadku handlu detalicznego wskaźniki nie były aż tak niskie od 7 lat i różnica między nimi wynosi aż 17. Nastroje branży wynikają ze słabnącej dynamiki konsumpcji, problemów z płynnością finansową, głośnymi upadłościami, oraz wzrastającej konkurencji, głównie w postaci dynamicznie rozwijających się sieci dyskontowych
Trudności z płatnościami
39% hurtowników wg badań GUS wskazuje na trudności w rozrachunkach z kontrahentami jako barierę w prowadzeniu bieżącej działalności. Rola tego ograniczenia wzrosła w znacznym stopniu w porównaniu do ubiegłego roku (aż o 5%). W całym handlu wpływ zatorów płatniczy na finanse jest jeszcze bardziej odczuwalny. Wskazują to badania „Portfel należności polskich przedsiębiorstw” prowadzone przez Krajowy Rejestr Długów Biuro Informacji Gospodarczej i Konferencję Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce. Według 68,8% przedsiębiorców z tej branży nieterminowe płatności stanowią barierę dla działalności przedsiębiorstwa. Tylko 6,1% z nich zadeklarowało, że problemy z wyegzekwowaniem należności od klientów i kontrahentów ich nie dotyczą.
Dłużnicy w handlu
Sytuacja znajduje swoje odzwierciedlenie w realnym stanie zadłużenia branży. Według danych Krajowego Rejestru Długów zadłużenie w handlu wynosi aktualnie niemal 813 mln zł. Na liście dłużników znajduje się już 36 634 podmiotów z branży, z czego 20 298 zajmujących się sprzedażą detaliczną, a 12 978 sprzedażą hurtową.
– W 2012 roku w porównaniu z 2011 zauważyliśmy wzrost liczby dłużników o 22% – mówi Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów. – Większy udział handlu detalicznego wśród dłużników nie najlepiej wróży na przyszłość całej branży. Sklepy detaliczne są klientami hurtowni, to im zalegają z płatnościami. Jeżeli w portfelu należności hurtowni znajdzie się wiele nieopłaconych faktur może to poważnie zaważyć na jej płynności finansowej. Dlatego tak ważne jest, aby współpracować z uczciwymi kontrahentami. Krajowy Rejestr Długów uruchomił bezpłatną możliwość weryfikacji „Sprawdź otoczenie biznesowe”, która pozwala na sprawdzenie, czy w gronie firm, z którymi współpracujemy nie ma nierzetelnych płatników – dodaje.
Najwięcej zadłużonych firm handlowych jest w województwach: mazowieckim, śląskim, wielkopolskim i dolnośląskim. Najmniejszy odsetek zadłużonych w skali kraju znajduje się w województwie podlaskim, opolskim, świętokrzyskim i lubuskim. Średnia kwota pojedynczej nieopłaconej faktury wynosi 5 667,62 zł. Firmy zalegają średnio z 3,91 fakturami. Średni dług przypadający na jednego dłużnika to ponad 22 tys. zł, co w przypadku małych sklepów jest dużym problemem. Największe zadłużenie firmy to niemal 15 mln zł, które osiągnął przedsiębiorca prowadzący sprzedaż hurtową materiałów budowlanych na terenie województwa świętokrzyskiego. Ze spłatą zalega on 4 wierzycielom. Rekordowy dłużnik, ze względu na liczbę wierzycieli, ma ich aż 40! Zajmuję się on hurtową sprzedażą materiałów budowlanych i ma do zapłaty 1 149 335 tys. zł. Zaś najwięcej nieopłaconych faktur ma przedsiębiorca zajmujący się sprzedażą detaliczną mięsa i wyrobów mięsnych w województwie mazowieckim. Nie opłacił on 5 wierzycielom aż 364 faktur. Jest im winien niemal 322 tys. zł.
Wśród zaległych zobowiązań największy udział stanowią należności przeterminowane od ponad 12 miesięcy. Kwota takich faktur w portfelu przedsiębiorstw wynosi 680,7 mln zł (84% długu branży). Faktury przeterminowane od 6 do 12 miesięcy opiewają na kwotę 81,7 mln zł (10% długu branży, a od 3 do 6 miesięcy na 37 mln zł (5%). Najmniejszy udział to faktury przeterminowane do 3 miesięcy, ale i te stanowią 15 mln zł zaległych płatności w kasie handlowców.
– Jak wynika z naszych statystyk, im szybciej informacja o dłużniku pojawi się w Krajowym Rejestrze Długów, tym większe prawdopodobieństwo na ich odzyskanie. Należności, których termin płatności minął ponad rok temu są uznawane za stracone i ich odzyskanie jest na poziomie kilkunastu procent, podczas gdy przy długach nie starszych niż rok nawet 80-85%. Dlatego zachęcamy do dopisywania nierzetelnych płatników już wcześniej – dodaje Adam Łącki.
Rok 2013 nie zapowiada się optymistycznie dla handlu. Dlatego w oczekiwaniu na polepszenie się koniunktury branża handlowa powinna być ostrożniejsza w wyborze swoich partnerów biznesowych, a także weryfikacji obecnych.
Trudności z płatnościami
39% hurtowników wg badań GUS wskazuje na trudności w rozrachunkach z kontrahentami jako barierę w prowadzeniu bieżącej działalności. Rola tego ograniczenia wzrosła w znacznym stopniu w porównaniu do ubiegłego roku (aż o 5%). W całym handlu wpływ zatorów płatniczy na finanse jest jeszcze bardziej odczuwalny. Wskazują to badania „Portfel należności polskich przedsiębiorstw” prowadzone przez Krajowy Rejestr Długów Biuro Informacji Gospodarczej i Konferencję Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce. Według 68,8% przedsiębiorców z tej branży nieterminowe płatności stanowią barierę dla działalności przedsiębiorstwa. Tylko 6,1% z nich zadeklarowało, że problemy z wyegzekwowaniem należności od klientów i kontrahentów ich nie dotyczą.
Dłużnicy w handlu
Sytuacja znajduje swoje odzwierciedlenie w realnym stanie zadłużenia branży. Według danych Krajowego Rejestru Długów zadłużenie w handlu wynosi aktualnie niemal 813 mln zł. Na liście dłużników znajduje się już 36 634 podmiotów z branży, z czego 20 298 zajmujących się sprzedażą detaliczną, a 12 978 sprzedażą hurtową.
– W 2012 roku w porównaniu z 2011 zauważyliśmy wzrost liczby dłużników o 22% – mówi Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów. – Większy udział handlu detalicznego wśród dłużników nie najlepiej wróży na przyszłość całej branży. Sklepy detaliczne są klientami hurtowni, to im zalegają z płatnościami. Jeżeli w portfelu należności hurtowni znajdzie się wiele nieopłaconych faktur może to poważnie zaważyć na jej płynności finansowej. Dlatego tak ważne jest, aby współpracować z uczciwymi kontrahentami. Krajowy Rejestr Długów uruchomił bezpłatną możliwość weryfikacji „Sprawdź otoczenie biznesowe”, która pozwala na sprawdzenie, czy w gronie firm, z którymi współpracujemy nie ma nierzetelnych płatników – dodaje.
Najwięcej zadłużonych firm handlowych jest w województwach: mazowieckim, śląskim, wielkopolskim i dolnośląskim. Najmniejszy odsetek zadłużonych w skali kraju znajduje się w województwie podlaskim, opolskim, świętokrzyskim i lubuskim. Średnia kwota pojedynczej nieopłaconej faktury wynosi 5 667,62 zł. Firmy zalegają średnio z 3,91 fakturami. Średni dług przypadający na jednego dłużnika to ponad 22 tys. zł, co w przypadku małych sklepów jest dużym problemem. Największe zadłużenie firmy to niemal 15 mln zł, które osiągnął przedsiębiorca prowadzący sprzedaż hurtową materiałów budowlanych na terenie województwa świętokrzyskiego. Ze spłatą zalega on 4 wierzycielom. Rekordowy dłużnik, ze względu na liczbę wierzycieli, ma ich aż 40! Zajmuję się on hurtową sprzedażą materiałów budowlanych i ma do zapłaty 1 149 335 tys. zł. Zaś najwięcej nieopłaconych faktur ma przedsiębiorca zajmujący się sprzedażą detaliczną mięsa i wyrobów mięsnych w województwie mazowieckim. Nie opłacił on 5 wierzycielom aż 364 faktur. Jest im winien niemal 322 tys. zł.
Wśród zaległych zobowiązań największy udział stanowią należności przeterminowane od ponad 12 miesięcy. Kwota takich faktur w portfelu przedsiębiorstw wynosi 680,7 mln zł (84% długu branży). Faktury przeterminowane od 6 do 12 miesięcy opiewają na kwotę 81,7 mln zł (10% długu branży, a od 3 do 6 miesięcy na 37 mln zł (5%). Najmniejszy udział to faktury przeterminowane do 3 miesięcy, ale i te stanowią 15 mln zł zaległych płatności w kasie handlowców.
– Jak wynika z naszych statystyk, im szybciej informacja o dłużniku pojawi się w Krajowym Rejestrze Długów, tym większe prawdopodobieństwo na ich odzyskanie. Należności, których termin płatności minął ponad rok temu są uznawane za stracone i ich odzyskanie jest na poziomie kilkunastu procent, podczas gdy przy długach nie starszych niż rok nawet 80-85%. Dlatego zachęcamy do dopisywania nierzetelnych płatników już wcześniej – dodaje Adam Łącki.
Rok 2013 nie zapowiada się optymistycznie dla handlu. Dlatego w oczekiwaniu na polepszenie się koniunktury branża handlowa powinna być ostrożniejsza w wyborze swoich partnerów biznesowych, a także weryfikacji obecnych.