Informacje prasowe
Wtorek, 09 sierpnia 2011 r.
Mniejsze zatory płatnicze, ale czy na długo?
Już co piąta polska firma deklaruje, że nie ma problemów z uzyskaniem zapłaty za sprzedane towary i usługi. Jednocześnie znacznie zmniejszył się średni okres oczekiwania na zapłatę, z 4 miesięcy i 9 dni do 4 miesięcy. Z drugiej jednak strony polscy przedsiębiorcy z lekką obawą patrzą w przyszłość.
Już co piąta polska firma deklaruje, że nie ma problemów z uzyskaniem zapłaty za sprzedane towary i usługi. Jednocześnie znacznie zmniejszył się średni okres oczekiwania na zapłatę, z 4 miesięcy i 9 dni do 4 miesięcy. Z drugiej jednak strony polscy przedsiębiorcy z lekką obawą patrzą w przyszłość – takie są najistotniejsze wnioski z najnowszego raportu „Portfel należności polskich przedsiębiorstw”.
Na początku lipca aż 19,7% polskich firm deklarowało, że nie ma żadnych kłopotów z otrzymaniem w wyznaczonym terminie zapłaty za wystawione faktury. To najlepszy wynik od lipca 2009 r., kiedy to brak problemów z odzyskaniem należności deklarowało zaledwie 10% polskich przedsiębiorstw. Znacznie skrócił się także czas oczekiwania na zapłatę (z 4 miesięcy i 9 dni do 4 miesięcy), jednocześnie zmniejszyły się koszty, jakie ponoszą firmy na obsługę przeterminowanych należności – w 70,9% przedsiębiorstwach nie przekracza on 10% wszystkich kosztów.
Najmniejsze problemy z uzyskaniem w terminie zapłaty mają firmy zatrudniające do 49 osób. Aż 21,4% spośród nich nie odnotowuje jakichkolwiek opóźnień w płatnościach, podczas gdy w przypadku przedsiębiorstw średnich (50-249 pracowników) wskaźnik ten wynosi 8,6%, a w grupie dużych firm (więcej niż 250 pracowników), 12,9%. Jednak jeśli już klienci spóźniają się z zapłatą, to najkrócej na zapłatę czekają firmy duże, bo 2 miesiące i 21 dni, natomiast małe i średnie aż 4 miesiące.
- Zmalał także odsetek firm, które na skutek braku zapłaty od kontrahentów, nie były w stanie regulować swoich należności. O ile na początku kwietnia taki problem spotykał 34,4% przedsiębiorstw, to w lipcu odsetek ten wynosił 32,8%. Polscy przedsiębiorcy też bardzo dobrze oceniają swoją sytuację finansową. Jednocześnie przybyło firm, które deklarowały że ich kondycja finansowa uległa poprawie, jak i ubyło tych, które wskazywały na jej pogorszenie - mówi Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej SA.
Cieniem na tym optymistycznym obrazie kładą się jednak obawy firm przed tym, co je czeka w nadchodzącym kwartale. Co prawda aż 13% przedsiębiorców oczekuje, że problemy z odzyskiwaniem należności będą malały (wobec 10,6% w kwietniu), ale jednocześnie aż 21,3% spodziewa się ich narastania (w kwietniu 18,7%). Zmniejszył się też odsetek optymistów uważających, że sytuacja finansowa ich firm się poprawi z 43,9% do 38,2%. Wyjątek stanowią firmy średnie, gdzie optymizm wzrósł. O ile w I kwartale 2011 roku poprawy swojej sytuacji finansowej oczekiwało 42,1% przedsiębiorstw z tej grupy, to w II kwartale ten odsetek wzrósł do 43,5%.
„Portfel należności polskich przedsiębiorstw” jest wspólnym projektem badawczym Krajowego Rejestru Długów i Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce. Badanie ankietowe zostało przeprowadzone na początku lipca na próbie 1934 firm z całej Polski.
Na początku lipca aż 19,7% polskich firm deklarowało, że nie ma żadnych kłopotów z otrzymaniem w wyznaczonym terminie zapłaty za wystawione faktury. To najlepszy wynik od lipca 2009 r., kiedy to brak problemów z odzyskaniem należności deklarowało zaledwie 10% polskich przedsiębiorstw. Znacznie skrócił się także czas oczekiwania na zapłatę (z 4 miesięcy i 9 dni do 4 miesięcy), jednocześnie zmniejszyły się koszty, jakie ponoszą firmy na obsługę przeterminowanych należności – w 70,9% przedsiębiorstwach nie przekracza on 10% wszystkich kosztów.
Najmniejsze problemy z uzyskaniem w terminie zapłaty mają firmy zatrudniające do 49 osób. Aż 21,4% spośród nich nie odnotowuje jakichkolwiek opóźnień w płatnościach, podczas gdy w przypadku przedsiębiorstw średnich (50-249 pracowników) wskaźnik ten wynosi 8,6%, a w grupie dużych firm (więcej niż 250 pracowników), 12,9%. Jednak jeśli już klienci spóźniają się z zapłatą, to najkrócej na zapłatę czekają firmy duże, bo 2 miesiące i 21 dni, natomiast małe i średnie aż 4 miesiące.
- Zmalał także odsetek firm, które na skutek braku zapłaty od kontrahentów, nie były w stanie regulować swoich należności. O ile na początku kwietnia taki problem spotykał 34,4% przedsiębiorstw, to w lipcu odsetek ten wynosił 32,8%. Polscy przedsiębiorcy też bardzo dobrze oceniają swoją sytuację finansową. Jednocześnie przybyło firm, które deklarowały że ich kondycja finansowa uległa poprawie, jak i ubyło tych, które wskazywały na jej pogorszenie - mówi Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej SA.
Cieniem na tym optymistycznym obrazie kładą się jednak obawy firm przed tym, co je czeka w nadchodzącym kwartale. Co prawda aż 13% przedsiębiorców oczekuje, że problemy z odzyskiwaniem należności będą malały (wobec 10,6% w kwietniu), ale jednocześnie aż 21,3% spodziewa się ich narastania (w kwietniu 18,7%). Zmniejszył się też odsetek optymistów uważających, że sytuacja finansowa ich firm się poprawi z 43,9% do 38,2%. Wyjątek stanowią firmy średnie, gdzie optymizm wzrósł. O ile w I kwartale 2011 roku poprawy swojej sytuacji finansowej oczekiwało 42,1% przedsiębiorstw z tej grupy, to w II kwartale ten odsetek wzrósł do 43,5%.
„Portfel należności polskich przedsiębiorstw” jest wspólnym projektem badawczym Krajowego Rejestru Długów i Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce. Badanie ankietowe zostało przeprowadzone na początku lipca na próbie 1934 firm z całej Polski.