Informacje prasowe
Środa, 05 października 2011 r.
Branża motoryzacyjna hamowuje, a długi rosną
Rośnie zadłużenie polskiej branży motoryzacyjnej. W porównaniu do ubiegłego roku liczba zadłużonych firm z tego sektora notowanych w Krajowym Rejestrze Długów wzrosła o 48 procent. Najwięcej przedsiębiorstw borykających się z problemami finansowymi pochodzi z województwa mazowieckiego i śląskiego.
Problemy branży samochodowej są wynikiem malejącej sprzedaży aut. I to nie tylko nowych, ale i używanych, co jest pewną nowością. Hale magazynowe są pełne, jednak brakuje nabywców. Ale coraz więcej problemów z regulowaniem należności mają nie tylko producenci i sprzedawcy pojazdów, ale także firmy wytwarzające części zamienne do nich oraz warsztaty naprawcze.
- Klienci boją się zaciągać pożyczki na zakup auta, zgromadzone środki przeznaczają na bieżące potrzeby – tłumaczy Adam Łącki prezes Zarządu KRD. Nie pomaga też sytuacja na rynku walutowym, ciągle drożejący frank powoduje, że osoby posiadające kredyty hipoteczne w tej walucie muszą płacić większe raty i wstrzymują decyzję o zakupie samochodu. Dodatkowym problemem, który może w perspektywie wpłynąć na spadek sprzedaży to wejście w życie unijnej rekomendacji o kredycie konsumenckim. Nowe zapisy, które zaczną obowiązywać od grudnia mogą ograniczyć dostęp wielu grup konsumenckich do kredytów, także na zakup samochodów - dodaje Adam Łącki.
O tym, że sytuacja branży motoryzacyjnej jest coraz trudniejsza świadczą też statystyki Krajowego Rejestru Długów. Już teraz zadłużenie firm z tego sektora notowanych w KRD wynosi ponad 5,25 miliona złotych. Stale rośnie też liczba przedsiębiorstw, które mają kłopoty finansowe i problemy z płynnością. W połowie 2009 roku na liście dłużników było 86 podmiotów z branży motoryzacyjnej, rok później 117, a w czerwcu tego roku już 173. Najwięcej dłużników pochodzi z województw mazowieckiego i śląskiego. Sporo spośród nich działa także w województwach dolnośląskim, kujawsko-pomorskim, łódzkim, małopolskim, pomorskim i wielkopolskim.
Wierzycielami zadłużonych przedsiębiorstw z sektora motoryzacyjnego są między innymi firmy leasingowe, handlowe oraz producenci części zamiennych do aut i motocykli.
- Klienci boją się zaciągać pożyczki na zakup auta, zgromadzone środki przeznaczają na bieżące potrzeby – tłumaczy Adam Łącki prezes Zarządu KRD. Nie pomaga też sytuacja na rynku walutowym, ciągle drożejący frank powoduje, że osoby posiadające kredyty hipoteczne w tej walucie muszą płacić większe raty i wstrzymują decyzję o zakupie samochodu. Dodatkowym problemem, który może w perspektywie wpłynąć na spadek sprzedaży to wejście w życie unijnej rekomendacji o kredycie konsumenckim. Nowe zapisy, które zaczną obowiązywać od grudnia mogą ograniczyć dostęp wielu grup konsumenckich do kredytów, także na zakup samochodów - dodaje Adam Łącki.
O tym, że sytuacja branży motoryzacyjnej jest coraz trudniejsza świadczą też statystyki Krajowego Rejestru Długów. Już teraz zadłużenie firm z tego sektora notowanych w KRD wynosi ponad 5,25 miliona złotych. Stale rośnie też liczba przedsiębiorstw, które mają kłopoty finansowe i problemy z płynnością. W połowie 2009 roku na liście dłużników było 86 podmiotów z branży motoryzacyjnej, rok później 117, a w czerwcu tego roku już 173. Najwięcej dłużników pochodzi z województw mazowieckiego i śląskiego. Sporo spośród nich działa także w województwach dolnośląskim, kujawsko-pomorskim, łódzkim, małopolskim, pomorskim i wielkopolskim.
Wierzycielami zadłużonych przedsiębiorstw z sektora motoryzacyjnego są między innymi firmy leasingowe, handlowe oraz producenci części zamiennych do aut i motocykli.