Informacje prasowe
Są także inne okoliczności, które przemawiają za transakcją z dłużnikiem. Dla 7,5 proc. klientów zaległości finansowe e-firmy nie byłyby przeszkodą pod warunkiem, że oferowałaby trudno dostępne, specjalistyczne produkty. Natomiast 6,5 proc. skusiłoby się na wyjątkowo atrakcyjną, niską cenę towaru.
– Konsumenci wykazują się dużą tolerancją wobec zadłużonych sprzedawców. Tymczasem trafienie na taką firmę nie jest trudne. Nasze dane wskazują na 5 tysięcy takich e-sklepów, których łączne zaległości wynoszą już prawie 154 miliony złotych. Co gorsza, zadłużenie szybko przyrasta. W ciągu roku zadłużenie sektora e-commerce wzrosło o jedną czwartą, a w ciągu dwóch lat – niemal o 50 procent. To wyraźny sygnał ostrzegawczy zarówno dla konsumentów, jak i przedsiębiorców. Zakupy online wymagają szczególnej uwagi, zwłaszcza gdy wiążą się z przedpłatą lub zaliczką. Warto pamiętać, że jeśli firma ma problemy finansowe, istnieje ryzyko, że towar nigdy nie dotrze do klienta, realizacja zamówienia się opóźni lub będą problemy z rozpatrzeniem reklamacji.
Adam Łącki,prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej
Jednoosobowe firmy na czele zadłużonych
Aż 2/3 dłużników to jednoosobowe działalności gospodarcze, które nie uregulowały blisko 100 mln zł. Reszta, czyli 54 mln zł, to zaległości 1,6 tys. spółek prawa handlowego.
Średnie zadłużenie jednego e-sprzedawcy przekracza już 30,8 tys. zł, choć jeszcze 3 lata temu wynosiło 21,3 tys. zł.
Rekordzista, sklep internetowy z województwa lubuskiego, jest winny 2,4 mln zł innym firmom z branży handlowej oraz dostawcy oprogramowania.
Pod względem wielkości zadłużenia przodują e-sklepy z województwa mazowieckiego. Odpowiadają one za 1/5 długów w skali kraju, co daje kwotę 32,7 mln zł, która rozkłada się na ponad tysiąc podmiotów. Drugi jest Śląsk z sumą 18,6 mln zł i 680 dłużnikami, a trzecia Małopolska z 15,8 mln zł i 460 niesolidnymi sprzedawcami.
Najmniej zaległości mają sklepy internetowe z województwa świętokrzyskiego, gdzie znajdziemy 91 podmiotów, które powinny oddać 2,2 mln zł.
Z dystansem do sprzedawców, z chęcią do zakupu
Na zapłatę od e-sklepów czekają inne firmy. Największą kwotę powinny otrzymać fundusze sekurytyzacyjne, które odkupiły długi od pierwotnych wierzycieli, głównie banków, a jest to 61,7 mln zł. Następne w koleje do odzyskania pieniędzy są instytucje finansowe – banki, firmy leasingowe, faktoringowe i ubezpieczeniowe – zebrała się tu suma 41,5 mln zł. Firmom handlowym sprzedawcy internetowi są winni 19,8 mln zł, transportowym – 10,6 mln zł, a operatorom komórkowym, dostawcom Internetu i telewizji 6,1 mln zł.
Badanie „Jak kupują Polacy” pokazuje, że konsumenci, choć są chętni, aby kupować od dłużników, mają pewne obiekcje. 67 proc. boi się utraty pieniędzy. Co 2. niepokoi się, że sklep zawiesi lub zamknie działalność podczas realizacji zamówienia, a 40 proc., że stanie się to po otrzymaniu produktu lub usługi, przez co stracą możliwość zwrotu bądź reklamacji. Zadłużenie e-sklepu budzi niepewność także 41 proc. badanych, którzy obawiają się opóźnienia realizacji zamówienia z powodu jego problemów finansowych. Co 5. konsument spodziewa się otrzymania produktu złej jakości.
– Problem zadłużonych e-sklepów to nie tylko kwestia nierzetelnych sprzedawców i związanych z tym obaw konsumentów, ale także całego ekosystemu biznesowego. Zaległości branży e-commerce szybko rosną i stanowią wyzwanie zarówno dla wierzycieli, jak i firm windykacyjnych. Wielu przedsiębiorców prowadzi działalność w formie jednoosobowej, co oznacza, że w razie niewypłacalności ich zobowiązania przenoszą się na majątek prywatny. Często zdarza się także, że firmy e-commerce, zamiast regulować swoje długi, szybko zamykają działalność i otwierają nową pod inną nazwą. Firmy, które z nimi współpracują, muszą zachować czujność, a konsumenci – dokładnie zweryfikować sklep. Warto sprawdzać sytuację finansową sprzedawcy przed dokonaniem przedpłaty, ponieważ jego niewypłacalność oznacza, że odzyskanie pieniędzy, nawet na drodze prawnej, może okazać się bardzo trudne.
Jakub Kostecki,prezes Zarządu firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso
Możliwość zweryfikowania e-sklepu daje Sprawdzaj.pl, pierwszy tego typu serwis internetowy w Polsce skierowany przede wszystkim do konsumentów. Dzięki niemu na podstawie danych z ponad 50 źródeł, można w kilka minut uzyskać raport o dowolnym podmiocie. Pozwala na szybką ocenę wiarygodności finansowej danego sklepu czy dostawcy, a tym samym ograniczenie ryzyka współpracy z nierzetelnymi podmiotami.
Badanie „Jak kupują Polacy” zostało zrealizowane przez IMAS International na zlecenie Kaczmarski Group w drugiej połowie 2024 r. metodą wywiadów internetowych (CAWI) na reprezentatywnej grupie 1065 Polaków w wieku 18-74 lata.