Informacje prasowe
Piątek, 18 sierpnia 2023 r.
Multidłużnicy odpowiadają za jedną trzecią całego długu firm. Mają do zwrotu 3,4 mld zł
Co dziewiąta zadłużona firma zalega z płatnościami co najmniej trzem wierzycielom. Są to niemałe kwoty, bo łącznie wynoszą 3,4 mld zł i stanowią aż jedną trzecią całkowitego zadłużenia przedsiębiorstw - wynika z danych Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej. Wielokrotne problemy z regulowaniem płatności najczęściej mają przedstawiciele handlu i transportu, którzy razem oddać muszą ponad 1,5 mld zł. To łańcuch zadłużenia, który jednym pomaga się utrzymać na powierzchni, a innych ciągnie w dół.
Zadłużenie wszystkich firm wpisanych do Krajowego Rejestru Długów na koniec I półrocza 2023 roku wynosi ponad 9,4 mld zł. Do spłaty ma je 264 870 podmiotów. Ponad jedną trzecią tej kwoty oddać muszą multidłużnicy, a więc przedsiębiorcy, którzy mają przeterminowane zobowiązania finansowe wobec przynajmniej trzech wierzycieli – innych firm i instytucji. Jest ich w polskim biznesie obecnie 28,7 tys. Łącznie nie zapłacili aż 406 352 razy, przez co wszyscy uzbierali kwotę zaległości opiewającą na aż 3,4 mld zł.
– Choć multidłużnicy stanowią jedynie około 11 procent wszystkich zadłużonych przedsiębiorców, to ich dług obejmuje ponad jedną trzecią kwoty, którą do oddania ma ogół firm. Zatem ich negatywny wpływ na gospodarkę jest znacznie większy, niżby to wynikało z liczebności. Konsekwencje ich zaległości uderzają w sporą grupę wierzycieli, którzy muszą przez długi czas radzić sobie bez 3,4 mld zł, a być może części z tej sumy nigdy nie odzyskają. To w wielu przypadkach już uruchomiło spiralę zadłużenia, bo ci którzy nie dostali pieniędzy od dłużników, sami przestali płacić innym. Niestety część wierzycieli wpadła w kłopoty z własnej winy. Albo nie sprawdziła tych firm przed transakcją, albo sprawdziła, ale mimo to zaryzykowała. Jak widać, z opłakanym skutkiem – mówi Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.
Największe ryzyko w transporcie i handlu
Problemy z wielokrotnym zadłużeniem mają przede wszystkim handel i transport, które powinny oddać odpowiednio 858 mln zł i 667,4 mln zł. Trzech i więcej wierzycieli ma 7550 podmiotów handlowych i 4953 transportowych. Łącznie multidłużnicy z tych branż są zadłużeni na ponad 1,5 mld zł. Tuż za nimi znalazło się budownictwo, z 568 mln zł do zwrotu (takich firm-multidłużników jest w KRD 4765). W trudnej sytuacji jest także przetwórstwo przemysłowe, w którym 3226 wielokrotnie zadłużonych podmiotów ma dług w wysokości 448,4 mln zł.
Największa grupa przedsiębiorców-multidłużników znajduje się w województwie mazowieckim. Jest ich 6039. Także zadłużenie takich firm jest w tym regionie najwyższe – liczy sobie 774,4 mln zł. Na drugim miejscu pod względem obu wskaźników jest Śląsk z 3475 dłużnikami, którzy mają do spłaty 405,8 mln zł. Podium domyka Wielkopolska z kwotą 373 mln zł, które oddać musi 3127 multidłużników.
Rekordowych 79 wierzycieli
Największe powody do zmartwienia w związku multidłużnikami mają firmy leasingowe, którym takie przedsiębiorstwa są winne ponad 604 mln zł. Na tę kwotę składa się 16 826 zobowiązań 5249 podmiotów. Na drugim miejscu do odzyskania pieniędzy jest budownictwo, które samo bardzo często nie spłaca faktur, jak i doświadcza takich problemów ze strony swoich kontrahentów. Sektor budowlany ma do odzyskania od multidłużników prawie 219,4 mln zł z 27 560 nieuregulowanych rachunków i faktur od 5934 firm. Ponad 842,8 mln zł z pieniędzy niezapłaconych przez multidłużników zostało już przejęte przez firmy zarządzające wierzytelnościami, które obecnie próbują odzyskać 42,3 tys. zobowiązań od ponad 17,8 tys. wielokrotnie zadłużonych firm.
Problemy z multidłużnikami mają przede wszystkim spółki kapitałowe, którym tamci winni są ponad 2 mld zł. Jednoosobowe działalności gospodarcze są następne w kolejce i chciałyby odzyskać prawie 360,8 mln zł.
– Sektory z największą liczbą multidłużników, są także najbardziej dotknięte zatorami płatniczymi. Firmy nie płacą sobie nawzajem i powstaje łańcuch zadłużenia, który jednym pomaga się utrzymać na powierzchni, a innych ciągnie w dół. To ogromna największych bolączek polskiego biznesu. Firmy same jednak przyczyniają się do rozprzestrzeniania się tego zjawiska, nie sprawdzając swoich partnerów biznesowych. Mają do tego wygodne narzędzia, systemy raportów gospodarczych, ale wciąż wybierają ryzyko. Na jak dużą skalę, pokazuje to przykład rekordzisty multidłużnika. Ten przedsiębiorca zadłużył się aż u 79 podmiotów na 470 tysięcy złotych – dodaje Katarzyna Starostka, ekspertka Rzetelnej Firmy.