Informacje prasowe
Starsi płacą, młodsi nie
Jednak z roku na rok i tempo wzrostu zarówno liczby dłużników, jak i wartości ich zadłużenia cały czas się zmniejszało. W porównaniu z początkiem roku w grudniu liczba dłużników okazała się nieco o ponad 15 tysięcy mniejsza. To niewiele w stosunku do ponad 2,5 mln zadłużonych konsumentów, ale po raz pierwszy porównanie początku roku z jego końcem wykazuje mniejszą liczbę dłużników.
Baza danych Krajowego Rejestru Długów wykazuje się zmiennością, bo część dłużników spłaca swoje zobowiązania i znika z rejestru, pojawiają się nowi i każdego dnia te wartości są inne. Do kwietnia z miesiąca na miesiąc liczba dłużników rosła, potem mieliśmy sinusoidę – spadek, wzrost, spadek, wzrost. Wszystko jednak wskazuje na to, że rok zamkniemy z mniejszą liczbą dłużników niż ich mieliśmy zarejestrowanych na początku stycznia.
Adam Łąckiprezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej
Analiza wygląda nieco inaczej, jeśli wziąć pod uwagę zadłużenie. To nadal rośnie, choć jego tempo jest znacznie mniejsza niż kilka lat temu, kiedy zwiększało się w o 30-40% z roku na rok. W grudniu 2019 roku, w porównaniu z początkiem stycznia, przybyło blisko 386 mln zł nieuregulowanych w terminie długów konsumenckich, które osiągnęły łączną wartość 46,26 mld zł. Co ciekawe, o ile liczba dłużników spadła w 15 województwach (wyjątkiem jest kujawsko-pomorskie), to zadłużenie zmalało tylko w 5: dolnośląskim, lubuskim, łódzkim, śląskim i zachodniopomorskim. Jeśli wziąć pod uwagę wiek, to podział na tych co zmniejszają swoje zadłużenie i tych, których długi rosną przebiega na linii 46 lat. Przy czym największy spadek zadłużenia odnotowano wśród osób w przedziale 56-65 lat i powyżej 65 lat. W obu tych kategoriach nieco ponad ćwierć miliarda złotych. Natomiast najbardziej wzrosło zadłużenie konsumentów między 26 a 35 rokiem życia, bo o ponad 442 mln zł. Zmniejszyło się także zadłużenie kobiet oraz zamieszkujących małe miasteczka (5-10 tys. mieszkańców) oraz miast średniej wielkości (100-300 tys. mieszkańców).
Zmniejszenie się liczby dłużników i spadające w niektórych grupach ludności zadłużenie to wypadkowa wielu nakładających się na siebie czynników. Niewątpliwie istotny wpływ na to ma wzrost dochodów ludności, ale także coraz aktywniejsza postawa wierzycieli. Ci nie tylko szybciej dochodzą swoich należności, ale przede wszystkim coraz więcej uwagi poświęcają na weryfikację wiarygodności płatniczej potencjalnych klientów. Jest duża zależność między wzrostem zakupów na raty, a spadkiem liczby dłużników. Ci, którzy kupują na kredyt i nie spłacają rat trafiają szybko do Krajowego Rejestru Długów, a to pozbawia ich od możliwości robienia kolejnych zakupów. Regulują więc zaległości, żeby odzyskać wiarygodność.
Adam Łąckiprezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej