Informacje prasowe
Kierunki zmian zaproponowane przez Ministerstwo Rozwoju realizują postulaty przedsiębiorców. Ich reprezentanci wielokrotnie podkreślali, że oczekują nie tylko zintegrowanej informacji, ale też łatwo dostępnej. Właściciele małych i średnich firm nie mają po prostu czasu na zbyt długie poszukiwania wiedzy o kontrahentach. Jeśli nowelizacja wejdzie w życie przedsiębiorca sprawdzający swojego kontrahenta nie dość, że otrzyma pełne dane o weryfikowanym podmiocie, to jeszcze będzie miał rzetelną ocenę jego kondycji finansowej oraz rekomendację co do współpracy z nim. To powinno zmniejszyć skalę zatorów płatniczych. Nierzetelni będą mieli znacznie mniejsze możliwości wyłudzeń.
Adam Łąckiprezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej SA
Łatwiejsze odzyskanie długu
Jak wynika z badania przeprowadzonego przez Keralla Research na zlecenie Rzetelnej Firmy, problem z otrzymaniem terminowej zapłaty za wykonaną usługę czy sprzedany produkt, dotyka siedem na dziesięć firm. Przedsiębiorcy, chcąc odzyskać należności, korzystają z różnych form windykacji. Jeśli ta nie zadziała, przekazują sprawę do sądu, gdzie na wyrok trzeba czekać niekiedy bardzo długo.
Liczba spraw, które wpływają do sądów systematycznie rośnie. Jak pokazują dane Ministerstwa Sprawiedliwości, w 2015 r. na wokandę trafiło ogółem ok. 6,5 mln spraw cywilnych. W sądach okręgowych 41% spraw gospodarczych trwało dłużej niż 12 miesięcy. Ponad jedna na cztery takie sprawy, trwa dłużej niż 2 lata. W 10% przypadków sprawy, które rozpoczęły się w 2015 roku trwają do dziś
Mirosław Sędłakprezes Rzetelnej Firmy
Według Mirosława Sędłaka przewidziane w pakiecie wierzycielskim skrócenie pierwszych, formalnych etapów postępowania sądowego, zwiększenie zakresu spraw rozstrzyganych w postepowaniu grupowym czy zwiększenie górnego limitu dla spraw rozpatrywanych w trybie uproszczonym z 10 tys. zł do 20 tys. zł, to kroki w dobrym kierunku.
Dobrą zmianą jest również skrócenie czasu oczekiwania na możliwość wpisania dłużnika do biura informacji gospodarczej z 60 do 30 dni. Tym bardziej, że przy odzyskiwaniu należności powiedzenie „czas to pieniądz” sprawdza się w stu procentach. Jak pokazują dane Kaczmarski Inkasso, jeśli od upływu terminu płatności nie minęło więcej niż trzy miesiące, spłacalność zobowiązań sięga 72 proc. W przypadku długów z ponad 12-miesięcznym okresem przeterminowania skuteczność działań windykacyjnych wynosi zaledwie 26 proc.
Dzięki tej zmianie przedsiębiorcy z pewnością będą mieli możliwość szybszego odzyskania należności. Niestety zdarza się, że jedna niezapłacona faktura zagraża płynności finansowej mikroprzedsiębiorstwa. W odzyskiwaniu należności czas odgrywa kluczową rolę
Jakub Kosteckiprezes Zarządu Kaczmarski Inkasso
Poprawa w budownictwie
Pakiet wierzycielski z pewnością ułatwi również działanie firm budowanych, których zadłużenie notowane w KRD BIG SA sięga blisko 2 mld zł. Dużym problemem w tej branży są nieprecyzyjne zapisy umów o wykonanie robót budowlanych, które nierzadko kończą się sporami i wstrzymywaniem płatności.
Największy problem pojawia się wtedy, gdy inwestor nie wie, kto jest podwykonawcą, a firma będąca głównym wykonawcą nie rozliczy się z innymi. Odpowiedzialność za płatności rozmywa się, sprawa staje się sporna i trafia na wokandę. Propozycja wicepremiera Morawieckiego ma to zmienić. Nowelizacja obowiązujących przepisów Kodeksu cywilnego pozwoli podwykonawcy samodzielnie zgłosić zakres swoich robót. Z drugiej strony wprowadza wymóg dokonywania zgłoszenia podwykonawcy i ewentualnego sprzeciwu inwestora w formie pisemnej pod rygorem nieważności. Nowela przewiduje również, że inwestor odpowiada za zapłatę wynagrodzenia za roboty faktycznie wykonane przez podwykonawcę, do wysokości wynagrodzenia należnego wykonawcy. Zabezpiecza tym samym każdą ze stron.
Mirosław Sędłakprezes Rzetelnej Firmy