Informacje prasowe
To doskonały rezultat. Szczególnie, jeśli porównamy go z początkiem 2013 roku, kiedy przedsiębiorcy na pieniądze musieli czekać średnio aż 4 miesiące i 21 dni. Dobra koniunktura w gospodarce w ostatnich latach sprawiła, że firmy płacą coraz lepiej.
Adam Łąckiprezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów
To, że koszty związane z nieterminowymi płatnościami lub ich brakiem najmocniej biją w najmniejsze firmy nie jest niczym nowym. Z kwartału na kwartał sytuacja w tym segmencie jest jednak coraz lepsza. Powodem jest nie tylko poprawa moralności płatniczej. Z naszych obserwacji wynika, że małe firmy coraz częściej korzystają ze wsparcia ekspertów. Rośnie liczba firm ze świadomością, że kosztami windykacji można obciążyć dłużnika. Ponadto, firmy windykacyjne pobierają wynagrodzenie tylko wtedy, kiedy ich działania zakończą się sukcesem
Jakub Kosteckiprezes Kaczmarski Inkasso
Niestety, to już koniec dobrych wiadomości płynących z najnowszego badania KRD BIG i KPF. Gorzej niż w przypadku raportu za drugi kwartał wypadł między innymi udział przeterminowanych należności w portfelach firm, który w ciągu trzech miesięcy wzrósł z 20,8 do 21 procent. W tym przypadku warto jednak podkreślić, że jest to wciąż znakomity wynik, drugi najlepszy rezultat w ośmioletniej historii badania „Portfel należności polskich przedsiębiorstw”.
Tego samego nie można natomiast powiedzieć o wskaźnikach obrazujących skalę problemów firm z regulowaniem zobowiązań przez ich klientów - zarówno jeśli chodzi o ocenę bieżącej sytuacji, jak i prognozy na kolejne miesiące. Odsetek przedsiębiorców, którzy sygnalizują rosnące kłopoty z terminowymi płatnościami od kontrahentów wzrósł z 13,7 do 17,5 procent, a udział firm prognozujących takie problemy w najbliższej przyszłości skoczył w górę z 17,8 do 25,8 procent.
To już drugi kwartał z rzędu, kiedy obiektywne wskaźniki obrazujące zatory płatnicze - jak czas oczekiwania na płatność, czy ponoszone przez firmy koszty – się poprawiają, a subiektywne ulegają pogorszeniu. To może sugerować, że najbliższe miesiące upłyną pod znakiem wzrostu problemów z nieterminowymi płatnościami. Kondycja polskiej gospodarki jest dobra, więc nie spodziewałbym się gwałtownego pogorszenia sytuacji. W grę wchodzi raczej lekkie hamowanie.
Mirosław Sędłakprezes Rzetelnej Firmy
Gdyby taka sytuacja powtórzyła się w kolejnym kwartale, byłby to zły zwiastun dla całej polskiej gospodarki. Tym bardziej, że spadek inwestycji był już widoczny w danych o dynamice PKB w Polsce w drugim kwartale.
Mirosław Sędłakprezes Rzetelnej Firmy