INFOLINIA: 71 74 74 700
czynna pon.-pt. 7:30–18:00
(Infolinia ogólna Kampanii KRD)

Skontaktuj się z nami

Informacje prasowe

decorative image
Poniedziałek, 10 sierpnia 2015 r.
Hotelarze przesypiają długi
Sezon turystyczny w pełni. Dla wielu obiektów noclegowych to jedyna szansa na wysokie obroty i odrobienie strat, a jak wynika z danych Krajowego Rejestru Długów zadłużenie tej branży wynosi ponad 31,6 mln złotych.
W przeciągu trzech ostatnich lat, liczba zadłużonych obiektów związanych z zakwaterowaniem wzrosła ponad dwukrotnie. Podczas gdy w 2012 roku problemy ze spłatą należności wobec kontrahentów miało 501 obiektów noclegowych, w 2015 jest to już 1091. Najczęściej na zaległe płatności czeka branża handlowa i finansowa i to właśnie ta ostatnia jest najczęściej wierzycielem hoteli, pensjonatów itp.. Firmy finansowe mają do odzyskania ponad 11,412 mln zł. Zaległości w handlu są dużo niższe, ale i tak wynoszą 3,640 mln zł. Wśród wierzycieli są także firmy przemysłowe, które mają do odzyskania niemal 2,475 mln zł i  budowlane - 2 033 mln zł.

Średnie zadłużenie obiektów noclegowych notowanych w Krajowym Rejestrze Długów wynosi 28,96 tys. złotych. Wyższy standard przekłada się na wyższe koszty prowadzenia działalności, a więc także wyższą kwotę ewentualnego zadłużenia. Hotele, motele, i pensjonaty, a więc obiekty, które świadczą usługi hotelowe, w tym np. codziennie sprzątanie pokoi średnio swoim wierzycielom zalegają ponad 40 tys. zł, podczas gdy pola kempingowe „tylko” 15,8 tys. zł, a właściciele kwater prywatnych 14 tys. zł.

Adam Łącki
prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów

Długi nie biorą się znikąd
Olbrzymi wpływ na kondycję branży usług noclegowych ma nierównomierny popyt na usługi i sezonowość. Niektóre obiekty przez dwa miesiące wakacji muszą zarobić na cały rok funkcjonowania. Taka sytuacja dotyka najczęściej obiektów położonych nad morzem, czy w okolicach jezior. Tu na turystów można liczyć głównie latem. Lepiej radzą sobie obiekty w górach, gdzie sezon trwa praktycznie cały rok. Dlatego lato dla wielu z nich powinno być doskonałym momentem na to, by odrobić straty. Okazuje się bowiem, że branża sama ma problem z nierzetelnymi płatnikami. Zaległości wobec właścicieli firm oferujących usługi noclegowe wynoszą 45,630 mln złotych.

Branża usług noclegowych w Polsce to niemal 10 tysięcy obiektów. Informacje z KRD pokazują, że problemy z płynnością finansową dotyka co dziesiątego przedsiębiorstwa świadczącego usługi noclegowe, a to świadczy o skali problemów branży. Problemy z płynnością często wynikają ze złego zarządzania np. nieprzewidywania sytuacji, w której przy zerowym obłożeniu obiektu, koszty utrzymania obiektu są duże, słabej promocji, źle przygotowanej oferty, ale też nierzetelnych klientów, którzy mimo skorzystania z usługi, za nią nie płacą. Właściciele polskich hoteli, moteli, pensjonatów, agroturystyk, czy pól kempingowych mają 4 848 dłużników na łączną kwotę ponad 45,630 mln złotych. Dlatego tak ważne jest, by prowadząc jakikolwiek biznes pamiętać o tym, by sprawdzać kontrahentów i współpracować z rzetelnymi firmami, które zawsze płacą. Taka postawa pomoże uniknąć finansowych tarapatów.

Waldemar Sokołowski 
Rzetelna Firma

Dłużnikami tego typu obiektów najczęściej są firmy, które mimo skorzystania z usług noclegowych, czy konferencyjnych z różnych przyczyn za nie nie płacą. Średnia kwota zaległego zobowiązania to niemal 10 tys. złotych.

Rośnie liczba turystów i noclegów
Koniunktura w branży jest dobra. Według GUS w pierwszym kwartale 2015 roku, w porównaniu do 2014 roku, zaobserwowano wzrost ogólnej liczby turystów korzystających z bazy noclegowej  o 7,6% oraz liczby udzielonych noclegów  o 8,6%. Sezon wakacyjny i deklaracje Polaków co do planów urlopowych mogą przyczynić się do większego wzrostu w kolejnym kwartale. Według raportu firmy Mondial Assistance z czerwca 2015 roku, zdecydowana większość Polaków tegoroczne wakacje zamierzała spędzić w Polsce, a to dobra wróżba dla właścicieli hoteli, pensjonatów, czy kwater. Większe obroty mogą przyczynić się do możliwości odrobienia zaległości finansowych. Jeśli hotelarze prześpią ten moment, nieuregulowane faktury mogą doprowadzić do zbyt dużego zadłużenia, którego spłata, szczególnie dla niedużego obiektu, może okazać się niemożliwa.