Informacje prasowe
Piątek, 14 listopada 2014 r.
Portret polskiego dłużnika
15 miliardów 544 miliony 893 tysięcy 793 złotych i 18 groszy to nie wpływy jakie wygenerują bramki na polskich autostradach, ale kwota zadłużenia, na jaką zostali dopisani do bazy danych Krajowego Rejestru Długów mieszkańcy naszego kraju. Z okazji Dnia bez Długów KRD postanowił przyjrzeć się bliżej, kim są zadłużeni Polacy.
Gdyby pokusić się o wskazanie statystycznego dłużnika, okazałoby się że jest to mężczyzna spod znaku Barana. Co więcej wiemy na jego temat? Ma pomiędzy 26 a 35 lat, pochodzi z województwa mazowieckiego lub śląskiego i swoim wierzycielom jest winny średnio 7 909 złotych.
Mazowsze i województwo śląskie od lat wiodą prym wśród województw, w których znajdziemy największą liczbę dłużników. Mieszkańcy obu tych regionów zalegają w sumie na ponad 4,5 miliarda złotych
– Mówiąc o najbardziej zadłużonych województwach nie możemy zapominać, że statystyki te wynikają przede wszystkim z liczby mieszkańców zamieszkujących te rejony. Tak naprawdę patrząc na wskaźniki zadłużenia możemy wręcz wykazać, które z województw są najbardziej uprzemysłowione – wyjaśnia Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów
.
Na kolejnych miejscach uplasowały się województwo dolnośląskie i wielkopolskie. Zadłużenie dla Dolnego Śląska wynosi prawie 1,7 miliarda. Z kolei Wielkopolanie są winni swoim wierzycielom niewiele mniej, bo 1,2 miliarda złotych.
We wszystkich tych województwach najlepiej ze swoimi finansami radzą sobie osoby spod znaku Strzelca. Osoby interesujące się horoskopami na pewno ucieszy też fakt, że w całej Polsce wśród zadłużonych znaków zodiaku znajdziemy najmniej właśnie Strzelców, Skorpionów i Panien, a więc osoby urodzone od 23 sierpnia do 22 września oraz od 24 października do 21 grudnia.
Pan statystyczny
Wśród zadłużonych Polaków prym wiodą mężczyźni. Stosunek liczby dłużników obu płci układa się 63,43% do 36,57%, wskazując na niechlubną przewagę panów. Płeć piękną cechuje również większa powściągliwość jeżeli chodzi o niezwrócone kwoty. Średnie zadłużenie dla pań wynosi 5 807,83 zł, gdy u panów jest to ponad 9 tysięcy złotych.
Nie oznacza to jednak, że i wśród kobiet nie znajdą się wyjątkowo oporne dłużniczki. Najbardziej zadłużona kobieta swoim sześciu wierzycielom (bank, firma pożyczkowa, fundusze sekurytyzacyjne i operator komórkowy) zalega prawie 5 milionów złotych. Rekordzistka pochodzi z województwa zachodniopomorskiego, ma 51 lat i urodziła się pod znakiem Koziorożca. Najbardziej zadłużony mężczyzna, którego dane zostały przekazane do bazy danych Krajowego Rejestru Długów, jest winien swoim wierzycielom ponad 8,5 miliona zł. Ma 57 lat i urodził się pod znakiem Wagi. Mieszka w województwie wielkopolskim.
– Na przykładzie tego dłużnika możemy pokazać, gdzie i jak zadłużają się Polacy – wskazuje Adam Łącki. – Wśród wierzycieli tego pana znajdziemy i operatorów komórkowych i firmę komunikacyjną, jak i dostarczycieli telewizji, ubezpieczyciela oraz gminę alimentacyjną. Wisienką na torcie są liczne firmy sekurytyzacyjne, które przejęły długi pierwotnych wierzycieli. Patrząc na wysokość dopisywanych kwot, można przypuszczać, że były to głównie długi bankowe – dodaje Łącki.
Branżowe przetasowanie kart
Jakim jeszcze branżom najczęściej zalegają Polacy? Aż 21,94% dłużników dopisanych zostało do KRD przez branżę windykacyjną. Oznacza to, że są to zatwardziali dłużnicy, z którymi pierwotni wierzyciele nie potrafili sobie poradzić, dlatego sprzedali tę wierzytelność. Na pozostałych miejscach znajdziemy finanse, czyli banki i firmy pożyczkowe (19,34%), operatorów telefonicznych, telewizyjnych i dostarczycieli Internetu (19,17%). Zalegamy też z płatnościami za czynsze, prąd, wodę i gaz.
Spłacać nie tylko w listopadzie
Powody zadłużania się są naprawdę różne. Wiele osób nie kontroluje własnych wydatków, zdarzają się też nieprzewidziane sytuacje życiowe, podcinające budżety dobrze do tej pory prosperujących gospodarstw domowych. Czasami zadłużanie się jest jednak działaniem celowym.
– Któż by nie chciał żyć na kredyt, którego nie musi spłacać? Dłużnik, który nie chce oddać pieniędzy znajdzie wymówkę i trzy kontrargumenty na każdy z przedstawionych przez nas. Bo jest za zimno i nie znajdzie teraz pracy, bo nie pamięta, jak zalogować się do swojego banku. Jednak nie rozciągajmy tych opinii na wszystkich dłużników – ostrzega Radosław Koński, dyrektor Departamentu Windykacji w firmie windykacyjnej Kaczmarski Inkasso.
Spora liczba dłużników chce i spłaca swoje zobowiązania, a firmy windykacyjne starają się im pomóc w znalezieniu najwygodniejszego rozwiązania tego problemu. W takim wypadku nie jest ważne, w którym miesiącu zdecydujemy się na uregulowanie swoich zobowiązań finansowych.
– O własną historię płatniczą należy dbać cały czas, ponieważ nigdy nie wiadomo, kiedy będziemy chcieli pochwalić się tym, że jesteśmy osobami godnymi zaufania – wskazuje Adam Łącki – Dlatego do swojej historii płatniczej warto podchodzić świadomie, budując ją poprzez terminowe płacenie własnych rachunków zobowiązań. Wymaga to nieco wysiłku i dyscypliny, ale w perspektywie czasu przyniesie wiele korzyści każdemu z nas – dodaje Adam Łącki.
Właśnie dlatego Krajowy Rejestr Długów ruszył niedawno z ogólnopolską kampanią, której celem jest budowanie wśród Polaków świadomości tego, że pozytywnymi informacjami na swój temat trzeba i należy się chwalić. Od połowy października każdy z nas ma możliwość zbierania informacji na temat tego, w jaki sposób wywiązuje się ze swoich zobowiązań. Im więcej pozytywnych informacji gospodarczych na nasz temat, tym lepszy wizerunek płatnika sobie budujemy, możemy też oczekiwać lepszego traktowania przez wielu dostarczycieli usług.
– Dzień bez Długów to dobry moment, aby wspomnieć o tej inicjatywie. FairPay to program, który ma promować tych, którzy terminowo regulują swoje płatności. A przecież każdemu z nas zależy na tym, aby przejść przez życie uczciwie. Wokół programu FairPay zgromadziliśmy największe polskie firmy, które przystąpiły do niego jako Ambasadorzy, uznając że promowanie takich wartości przyniesie korzyść wszystkim – wyjaśnia Adam Łącki.
To właśnie Ambasadorowie programu będą pierwszymi firmami, które przekażą informacje o swoich terminowo płacących klientach. Jako pierwsi dadzą przykład, że zaufanie pomiędzy kontrahentami można i warto budować w oparciu o docenianie uczciwości, ponieważ to właśnie informacja pozytywna działać będzie jak najlepsza rekomendacja, a firma lub konsument którzy regulują terminowo swoje zobowiązania i potrafią to udowodnić, są postrzegani na rynku jako wiarygodni partnerzy biznesowi. Ambasadorami programu zostało kilkanaście największych firm w Polsce, takie jak Play, PGE czy Poczta Polska, które razem z Krajowym Rejestrem Długów postanowiły zmieniać wizerunek i nastawienie Polaków i przekonywać ich, że swoją uczciwością warto się chwalić.
Mazowsze i województwo śląskie od lat wiodą prym wśród województw, w których znajdziemy największą liczbę dłużników. Mieszkańcy obu tych regionów zalegają w sumie na ponad 4,5 miliarda złotych
– Mówiąc o najbardziej zadłużonych województwach nie możemy zapominać, że statystyki te wynikają przede wszystkim z liczby mieszkańców zamieszkujących te rejony. Tak naprawdę patrząc na wskaźniki zadłużenia możemy wręcz wykazać, które z województw są najbardziej uprzemysłowione – wyjaśnia Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów
.
Na kolejnych miejscach uplasowały się województwo dolnośląskie i wielkopolskie. Zadłużenie dla Dolnego Śląska wynosi prawie 1,7 miliarda. Z kolei Wielkopolanie są winni swoim wierzycielom niewiele mniej, bo 1,2 miliarda złotych.
We wszystkich tych województwach najlepiej ze swoimi finansami radzą sobie osoby spod znaku Strzelca. Osoby interesujące się horoskopami na pewno ucieszy też fakt, że w całej Polsce wśród zadłużonych znaków zodiaku znajdziemy najmniej właśnie Strzelców, Skorpionów i Panien, a więc osoby urodzone od 23 sierpnia do 22 września oraz od 24 października do 21 grudnia.
Pan statystyczny
Wśród zadłużonych Polaków prym wiodą mężczyźni. Stosunek liczby dłużników obu płci układa się 63,43% do 36,57%, wskazując na niechlubną przewagę panów. Płeć piękną cechuje również większa powściągliwość jeżeli chodzi o niezwrócone kwoty. Średnie zadłużenie dla pań wynosi 5 807,83 zł, gdy u panów jest to ponad 9 tysięcy złotych.
Nie oznacza to jednak, że i wśród kobiet nie znajdą się wyjątkowo oporne dłużniczki. Najbardziej zadłużona kobieta swoim sześciu wierzycielom (bank, firma pożyczkowa, fundusze sekurytyzacyjne i operator komórkowy) zalega prawie 5 milionów złotych. Rekordzistka pochodzi z województwa zachodniopomorskiego, ma 51 lat i urodziła się pod znakiem Koziorożca. Najbardziej zadłużony mężczyzna, którego dane zostały przekazane do bazy danych Krajowego Rejestru Długów, jest winien swoim wierzycielom ponad 8,5 miliona zł. Ma 57 lat i urodził się pod znakiem Wagi. Mieszka w województwie wielkopolskim.
– Na przykładzie tego dłużnika możemy pokazać, gdzie i jak zadłużają się Polacy – wskazuje Adam Łącki. – Wśród wierzycieli tego pana znajdziemy i operatorów komórkowych i firmę komunikacyjną, jak i dostarczycieli telewizji, ubezpieczyciela oraz gminę alimentacyjną. Wisienką na torcie są liczne firmy sekurytyzacyjne, które przejęły długi pierwotnych wierzycieli. Patrząc na wysokość dopisywanych kwot, można przypuszczać, że były to głównie długi bankowe – dodaje Łącki.
Branżowe przetasowanie kart
Jakim jeszcze branżom najczęściej zalegają Polacy? Aż 21,94% dłużników dopisanych zostało do KRD przez branżę windykacyjną. Oznacza to, że są to zatwardziali dłużnicy, z którymi pierwotni wierzyciele nie potrafili sobie poradzić, dlatego sprzedali tę wierzytelność. Na pozostałych miejscach znajdziemy finanse, czyli banki i firmy pożyczkowe (19,34%), operatorów telefonicznych, telewizyjnych i dostarczycieli Internetu (19,17%). Zalegamy też z płatnościami za czynsze, prąd, wodę i gaz.
Spłacać nie tylko w listopadzie
Powody zadłużania się są naprawdę różne. Wiele osób nie kontroluje własnych wydatków, zdarzają się też nieprzewidziane sytuacje życiowe, podcinające budżety dobrze do tej pory prosperujących gospodarstw domowych. Czasami zadłużanie się jest jednak działaniem celowym.
– Któż by nie chciał żyć na kredyt, którego nie musi spłacać? Dłużnik, który nie chce oddać pieniędzy znajdzie wymówkę i trzy kontrargumenty na każdy z przedstawionych przez nas. Bo jest za zimno i nie znajdzie teraz pracy, bo nie pamięta, jak zalogować się do swojego banku. Jednak nie rozciągajmy tych opinii na wszystkich dłużników – ostrzega Radosław Koński, dyrektor Departamentu Windykacji w firmie windykacyjnej Kaczmarski Inkasso.
Spora liczba dłużników chce i spłaca swoje zobowiązania, a firmy windykacyjne starają się im pomóc w znalezieniu najwygodniejszego rozwiązania tego problemu. W takim wypadku nie jest ważne, w którym miesiącu zdecydujemy się na uregulowanie swoich zobowiązań finansowych.
– O własną historię płatniczą należy dbać cały czas, ponieważ nigdy nie wiadomo, kiedy będziemy chcieli pochwalić się tym, że jesteśmy osobami godnymi zaufania – wskazuje Adam Łącki – Dlatego do swojej historii płatniczej warto podchodzić świadomie, budując ją poprzez terminowe płacenie własnych rachunków zobowiązań. Wymaga to nieco wysiłku i dyscypliny, ale w perspektywie czasu przyniesie wiele korzyści każdemu z nas – dodaje Adam Łącki.
Właśnie dlatego Krajowy Rejestr Długów ruszył niedawno z ogólnopolską kampanią, której celem jest budowanie wśród Polaków świadomości tego, że pozytywnymi informacjami na swój temat trzeba i należy się chwalić. Od połowy października każdy z nas ma możliwość zbierania informacji na temat tego, w jaki sposób wywiązuje się ze swoich zobowiązań. Im więcej pozytywnych informacji gospodarczych na nasz temat, tym lepszy wizerunek płatnika sobie budujemy, możemy też oczekiwać lepszego traktowania przez wielu dostarczycieli usług.
– Dzień bez Długów to dobry moment, aby wspomnieć o tej inicjatywie. FairPay to program, który ma promować tych, którzy terminowo regulują swoje płatności. A przecież każdemu z nas zależy na tym, aby przejść przez życie uczciwie. Wokół programu FairPay zgromadziliśmy największe polskie firmy, które przystąpiły do niego jako Ambasadorzy, uznając że promowanie takich wartości przyniesie korzyść wszystkim – wyjaśnia Adam Łącki.
To właśnie Ambasadorowie programu będą pierwszymi firmami, które przekażą informacje o swoich terminowo płacących klientach. Jako pierwsi dadzą przykład, że zaufanie pomiędzy kontrahentami można i warto budować w oparciu o docenianie uczciwości, ponieważ to właśnie informacja pozytywna działać będzie jak najlepsza rekomendacja, a firma lub konsument którzy regulują terminowo swoje zobowiązania i potrafią to udowodnić, są postrzegani na rynku jako wiarygodni partnerzy biznesowi. Ambasadorami programu zostało kilkanaście największych firm w Polsce, takie jak Play, PGE czy Poczta Polska, które razem z Krajowym Rejestrem Długów postanowiły zmieniać wizerunek i nastawienie Polaków i przekonywać ich, że swoją uczciwością warto się chwalić.